Dziennik Kasi i Bartka
Strop zalany. Następnego dnia rozszalowaliśmy boki i zaczęliśmy murować ściankę kolankową. U nas wyszło dwie warstwy max'a nad garażem, a nad domem musieliśmy jeszcze domurować z kratówki (k3) położonej na boku. Mamy mieć 88 cm kolankowej z murłatą i tak jakoś brakowało centymetrów. Inaczej musielibyśmy robić wieniec grubości 34 cm, a to jest trochę za dużo. W końcu wyszło że zalewamy wieniec o grubości 21 cm.
A propos wieńca. Z obliczeń wyszło nam że mamy około 4 m3 betonu do wlania w wieńce. Dodatkowo z projektu wychodzi że musieliśmy najpierw zalać wieniec nad garażem a dopiero potem nad domem (podobna sytuacja jak ze stropem), czyli 1,5 m3 raz a potem 2,5 m3. Zaczęliśmy kalkulować czy opłaca się zamawiać do tego betoniarkę i pompę. Niestety tak małych gruch nie ma i trzeba by zapłacić za dwa transporty (ok. 160 - 200zł) do tego pompa 2x400zł no i sam beton 4x230+VAT. W sumie wychodzi coś około 2 tyś zł.
Postanowiliśmy że wieńce zalejemy sami. Kupiliśmy dwa kipry żwiru wymieszanego z grubszym kamieniem 340 zł jeden (ale z tego zużyjemy mniej niż jeden - reszta idzie na inne cele). Do tego 70 worków cementu po (jeszcze) 11 zł za worek. Podsumowując wyszło nam za 4 m3 betonu wymieszanego samemu około 1000 zł. Różnicę widać od razu nie???
Fakt, że robota straszna, bo trzeba to wnieść na górę, ale to tylko 3 dni roboty . Nawet jakbym najął pracowników za 200 za dzień to by mi się opłaciło.
Także mamy już zalany wieniec nad garażem i część wieńca nad domem. Jutro zalewamy resztę.
Jeszcze tylko ten tydzień i koniec murowania.
Pozdrowienia dla wszystkich.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia