Dziennik Kasi i Bartka
I znów mnie jakiś czas nie było. Na szczęście mam Kasię, która mi ciągle przypomina o "obowiązkach".
Obiecałem poprzednio, że będą zdjęcia. Tak, będą, ale po kolei.
Tynki skończone. Zostały tylko maleńkie poprawki i lekkie docierki. Ściany wyglądają super. Szczególnie te, które zatarte są jeszcze gładzią cementowo-wapienną. Użyliśmy jej w salonie i na korytarzu na poddaszu.
Oto fragment salonu
http://lh5.google.pl/barozanski/RwVQPgfhXqI/AAAAAAAAAXo/0_Q-BNkQz8Y/s400/IMG_3792.JPG
A tu inna część salonu i fragment kuchni
http://lh3.google.pl/barozanski/RwVQQAfhXrI/AAAAAAAAAXw/JhVaYh5b3KQ/s400/IMG_3796.JPG
Ściany na poddaszu
http://lh5.google.pl/barozanski/RwVQQgfhXsI/AAAAAAAAAX4/SWR9ShucUt4/s400/IMG_3808.JPG
Poza tym, moja kochana żona postanowiła zadbać o ogródek. Wynajęła pana koparkę i zasypała wszystkie dziury i wyrównała wszystkie góry na działce. Rozwiozła też humus przykrywając prawie całą działkę równiutką warstwą czarnej, żyznej ziemi.
http://lh5.google.pl/barozanski/RwVQRgfhXtI/AAAAAAAAAYA/3OpntV2-4sw/s400/IMG_3820.JPG
http://lh4.google.pl/barozanski/RwVQTQfhXvI/AAAAAAAAAYQ/5MmTEdd_0pY/s400/IMG_3844.JPG
Zadbaliśmy też o ogródek. Kupiliśmy wywrotkę trocin i zrobiliśmy ciepłą otulinkę dla naszych iglaków. Potrzebujemy jeszcze kory, którą te trociny przykryjemy. Mamy już jednak kontakt do tartaku, w którym możemy brać kory ile tylko chcemy.
A to efekt zabaw z iglakami.
http://lh4.google.pl/barozanski/RwVQSQfhXuI/AAAAAAAAAYI/VGrIBWufJhM/s400/IMG_3822.JPG
Teraz w domu walczy hydraulik. Już ułożona jest ponad połowa instalacji CO, a pracują dopiero jeden dzień. Uwijają się chłopaki. Aż chce się patrzeć :)
W kolejce czekają jeszcze wylewki, ale to dopiero za tydzień.
OK. To na tyle. Do poczytania wkrótce.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia