dziennik Moiry
Cena tych białych płytek jeszcze niższa niż pamiętałam - 14,95 zł.
Kupiliśmy, a co tam najwyżej glazurnik będzie marudził. Na wszelki wypadek sprawdziłam czy trzymają wymiar i ich twardość. Może powinien to zrobić mąż, ja mam takie słabiutkie łapki, że czasami nawet słoika nie odkręcę. W każdym razie mój test wypadł pomyślnie.
Przed chwilą dzwonił mąż, że okna dowieźli i że są śliczne. Już nie moge się doczekać, aż je zobaczę. Siedzę jak na szpilkach, a jeszcze tak pięknie słońce świeci.
Muszę jak najszybciej wracać do domu.
W dodatku dzisiaj w nocy okradli naszego dalszego sąsiada jak spał - podobno szajka która grabiła w Józefowie teraz zmieniła terytorium. A u nas tyle towaru i jeszcze te okna. Mam nadzieję że psy i alarm ich skutecznie odstraszy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia