Aleś nam Zenuś wyrósł!!!
Kominek:
W dni 25 marca przyjechał pan Rysio od kominka z pracownikiem i przewrócił mi dom do góry nogami No ale chciało się mieć kominek to teraz trzeba znieść widok jak po bombie ….. Tylko dlaczego teraz nie mógł w poniedziałek 30 III. Dzisiaj jest 26 marzec jest jeszcze większy lej po bombie…….. w sobotę mam gości (impreza rodzinna) a „pan pracownik” powiedział: Proszę Pani w sobotę to widok kominka będzie jeszcze gorszy……………………aaaaaaaaaaaa trudno rodzina w sumie musi nam wybaczyć, w końcu przyjeżdżają na parapetówkę, nie wszystko musimy mieć skończone.
„Pan pracownik” trochę mnie rozbawił dzisiejszym tempem w jakim pracował. To ja już wiem dlaczego od razu zapowiedzieli, że kominek robią 1,5 tygodnia :]
Przyjechał na godzinę 9:00 , trochę próbował coś zagadać (oczywiście trafił na opór z mojej strony), potem stanął, zaczął oglądać tvn24 i coś tam komentował, trochę porobił, zjadł śniadanie, porobił, wypił herbatkę z termosiku, znowu porobił, zjadł chyba trzecie śniadanie, i znowu porobił, przyjechał pan Rysio – szef, postali pogadali coś o zepsutym samochodzie (pan Rysio przywiózł materiał), dokończył to co zaczął przed przyjazdem szefa i o 15:00 zawinął się i pojechał. Koniec roboty na dzisiaj. W sumie szkoda mi że już pojechał, jakby został dzisiaj o te trzy godziny dłużej to może ogólnie z 1,5 tygodnia zrobiłoby się pare dni. Ale w sumie to ja się nie znam, może takie tempo jest wskazane =)
Zobaczymy co będzie jutro A tak w ogóle to kominek będzie tak solidny że szok ale o technice to juz może coś więcej napisze mój małżonek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia