Spelnianie marzen - Dom w Lobeliach - Archon :-)
malzonek uporal sie juz z ocieplenie,niestety nie mam zdjec z tego okresu,brak czasu na odwiedziny i fotorelacje.Postanowilismy,ze wtym roku tylko zaciagniemy elewacje klejem i podkladem a na wiosne polozymy puc.Wlasnorecznie pomalowalam caly parter podkladem,niestety prace na wysokosciach nie sa moja mocna strona,mam okropne leki,reszte wymalowal moj maz.
http://foto1.m.onet.pl/_m/63a4a72d54502c7861c203a6cce55df9,10,19,0.jpg
i to tyle z prac zewnetrznych,puc i ogrodzenie - na wiosne.
zaczelismy ocieplac poddasze:
pokoj syna,od ogrodu:
http://foto0.m.onet.pl/_m/1c17e16794cd3f444f4fb87fb75d0be4,10,19,0.jpg
nasza sypialnia:
http://foto2.m.onet.pl/_m/2be83d08a8203f10d9eddc34a22b69e6,10,19,0.jpg
i kawalek pokoju corci:
http://foto0.m.onet.pl/_m/1e279a78bd9a175328556f98947cf540,10,19,0.jpg
i na ten moment mamy zakonczone prace przy wykanczaniu naszego domku...brak funduszy rozlozyl nas na lopatki.Przeprowadzka we wrzesniu,potem w pozdzierniku przeszla do lamusa.Wyc mi sie chce !!Niestety tak sie zlozylo,ze jak sie okazalo za pozno przystapilismy do sprzedazy naszego mieszkania.Zastuj na rynku kredytowym,spadek cen nieruchomosci oraz chyba ogolny kryzys pokrzyzowal nam plany.No coz,trudno,gdybysmy wiedzieli ze tak moze sie zdarzyc,zaczelabym sprzedarz juz na wiosne.Ale to nic,nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. i tak jestesmy juz blizej przeprowadzki niz dalej.
Pozdrawiam wszystkich czytajacych moj dziennik.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia