Our House, czyli M31 Nasz Dom
One small step for man, one giant leap for mankind...
No i stało się. Poprzez śnieżne zawieruchy pojechałem wczoraj do architekta po upragniony projekt. Potem szybko z powrotem do pracy zrobić "kopię bezpieczeństwa" projektu i wiuu z piskiem opon do Urzędu Miasta.
Dokumenty o pozwolenie na budowę oraz wyłączenie części działki z produkcji rolnej złożone. Teraz pora na kolejne czekanie
Jak byście zobaczyli ten zadaptowany fundament, chyba nawet atom go nie ruszy
A póki co, to teraz mam wolne i są Święta. Wszystkim odwiedzającym składam życzenia Wesołych, zdrowych, pogodnych i oby wiosennych Świąt Wielkanocnych, radości i pogody ducha. W końcu wiosna nadejdzie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia