Our House, czyli M31 Nasz Dom
Hmm... to już jest lekkie przegięcie, z tą zimą.
Już piąty dzień sypie - jeszcze trochę i do swojej działki nie dojadę, nie mówiąc już o doczłapaniu się do drzwi w domku.
Jak by się ktoś pytał, to ja poproszę o dodatnie temperatury, również w nocy... Przez tą zimową aurę musimy przesunąc prace tynkarskie, póki co na bliżej nieokreśloną przyszłośc, czyli przyszły poniedziałek...
Ech, a miało byc tak pięknie...
No nic, dalej trzeba uważnie obserwowac prognozy pogody...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia