Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    249
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    359

Od kwietnia do ... zimy (a może jesieni?)


Agduś

527 wyświetleń

TRZY GORĄCE DNI

Zanim przejdę do meritum, nie omieszkam pochwalić się, że tym razem wycieczka nam się udała. Pogoda dopisała, było trochę słońca, trochę chmur, chłodny wietrzyk, wspaniałe widoki. Trochę chyba przesadziliśmy z długością trasy. Do domu wróciliśmy przed północą (oczywiście nie chodziliśmy nocą po górach, trochę czasu zajął nam powrót samochodem).

Chociaż to nie na temat, nie powstrzymam się przed zamieszczeniem tu kilku zdjęć z tej wycieczki.

http://img530.imageshack.us/img530/8104/a2gry4nj.jpg" rel="external nofollow">http://img530.imageshack.us/img530/8104/a2gry4nj.jpg

http://img166.imageshack.us/img166/688/a3gry2hz.jpg" rel="external nofollow">http://img166.imageshack.us/img166/688/a3gry2hz.jpg

http://img166.imageshack.us/img166/593/a4gry1ha.jpg" rel="external nofollow">http://img166.imageshack.us/img166/593/a4gry1ha.jpg

 

W poniedzialek rano spodziewaliśmy się naszego cieśli, z tym, że nie na pewno. Nie zadzwoniliśmy do niego w niedzielę, bo w górach jakoś nie myśleliśmy o tym, a po powrocie było już ździebko za późno (wprawdzie do nas można spokojnie dzwonić koło północy, ale nie wszyscy prowadzą taki dzienno - nocny tryb życia).

Bladym świtem koło 7 rano zwlokłam się z łóżka, żeby dać ewentualnie prezyjeżdżającej ekipie klucze od bramy budowy (Andrzej wstał duuużo wcześniej). Nawet, o dziwo, nie miałam monstrualnych zakwasów. I na tym zwleczeniu się z łóżka skończyły się moje zadania związane z budową tego dnia, bo ekipa nie nadjechała. Andrzej wykonał kilka telefonów i ustalił, że:

- we wtorek na pewno zaczną

- we wtorek będzie potrzebna folia i to już od samego rana

- hurtownia, w której folię obstalowaliśmy, nie może jej dostarczyć przed południem

- rynny, a właściwie tylko haki i śruby, będą potrzebne w środę

- hurtownia, która zaproponowała nam tak korzystną cenę rynien, nie ma ich na razie na składzie i nie będzie miała w tym tygodniu

- w innych hurtowniach rynny są (albo nie), ale droższe.

I tak zaczął się gorący tydzień, o którym napiszę pewnie dopiero za w drugiej połowie sierpnia, bo jutro wyjeżdżam na tydzień, odrywam się od budowy i od komputera!

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...