Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    249
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    359

Od kwietnia do ... zimy (a może jesieni?)


Agduś

1 069 wyświetleń

ŻEBY WRÓCIĆ NA PIERWSZĄ STRONĘ...

 

 


Nareszcie kilka zdjęć domku z oknami:

 

 

 


http://img368.imageshack.us/img368/8805/aaokna2xo0.jpg


Jak widać, to zdjęcie było juz zrobione po zamontowaniu wszystkich okien - nawet tych na strychu, który jeszcze nie ma podłogi, co zapewne sprawiło panom nieco problemów. No ale najważniejsze, że sobie poradzili.

 

 


http://img509.imageshack.us/img509/1207/aaokna3sg8.jpg


A to największe okno - z salonu na południe.

 

 


http://img509.imageshack.us/img509/9930/aaokna4xc5.jpg


Jakoś nie wyobrażałam sobie tych wąskich okien pokoju "komputerowego". Gdybym je widziała oczyma wyobraźni przed złożeniem zamówienia, nie miałyby pionowych szprosów. Są tak wąskie, że poziome wystarczyłyby w zupełności.

 

 


http://img368.imageshack.us/img368/8012/aaokna5so4.jpg


A tutaj widać te niezgodnie z zamówieniem osadzone szprosy w wąskich okienkach (dokładniej w jednym z nich). Miały być na takiej samej wysokości, jak w pozostałych oknach. Podobno w najbliższych dniach powinny zostać wymienione (tak zapewniają sprzedawcy).

 

 


http://img453.imageshack.us/img453/9571/aaokna6an0.jpg


A tutaj pomyliła mi się kolejność - to zdjęcie było robione w pierwszym dniu działalności ekipy montującej okna (co zresztą widać).

 

 


http://img368.imageshack.us/img368/2779/aaoknoff8.jpg


http://img442.imageshack.us/img442/8494/aaokna1ga4.jpg


Tak wygląda obecnie nasza droga dojazdowa do domu. Oczywiście jest to droga gminna. Szanując swój czas postanowiliśmy już nie rozmawiać z Panem Od Dróg, bo znów, w zależności od nastroju, poinformuje nas, że mamy się cieszyć, że w ogóle cokolwiek zrobił albo zacznie obiecywać, że kiedyś drogę dokończy i skarżyć się, jaki to on zapracowany jest. W wolnej chwili uderzę wyżej.

 

 


Zgodnie z umową dzisiaj miał zacząć pracę elektryk. Nie w poniedziałek, bo w weekend żenił syna, więc przewidując możliwą poniedziałkową niedyspozycję, umówił się zawczasu na wtorek. Niestety dzisiaj zadzwonił z pytaniem, czy dużą różnicę nam sprawi, jeżeli zacznie w piątek. Nie sprawi nam. A swoją drogą, to niezłe wesele musiało być, skoro aż do piątku będzie wracał do formy!!!

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...