Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    249
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    359

Od kwietnia do ... zimy (a może jesieni?)


Agduś

665 wyświetleń

TO MEGALOMANIA?

Z wrażenia zapomniałam zadać panom pytanie, które dręczyło mnie od dzisiaj (bo dopiero dzisiaj byłam w stanie spokojnie to przemyśleć) - zastanawiam się mianowicie nad tym, na grzyb wykuli nam dwie dziury w elewacji na czerpnię i wyrzutnię powietrza do rekuperatora, skoro powietrze powinno dostawać się do niego z gwc. Logicznie rozumując, skoro przekuli dziury w wylewce na gruncie i w stropie, żeby przeprowadzić tamtędy pokaźnych rozmiarów rurę, to po co jeszcze czerpnia w ścianie? Niestety przypomniałam sobie o tym pytaniu dopiero, kiedy weszłam na górę w celu udokumentowania wyglądu domu w okowach kabli i rur, a wtedy panów już nie było.

Jednak nasze kontakty jeszcze się nie zakończyły, więc będzie okazja, żeby zapytać.

Czy cytowanie samej siebie nie zakrawa na megalomanię? Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.

Udzielam odpowiedzi na postawione powyżej pytanie. Otóż dowiedziałam się, że czerpnia w ścianie to nie pomyłka wynikająca z rutyny, ale celowe działanie. Zimą powietrze będzie się ogrzewało w gwc a podczas upałów tamże chłodziło. W chłodniejsze letnie, wiosenne i jesienne dni nie będziemy chcieli się jeszcze bardziej chłodzić i wtedy zrobimy "pstryk",(jeszcze nie wiem czym), a powietrze popłynie przez czerpnię w południowej ścianie szczytowej.

Dzisiejszy dzień zaczęłam od rozmowy z samym burmistrzem Kracikiem. Tematem tej krótkiej z konieczności (kolejka pod drzwiami) pogawędki była nasza - gminna droga i jej opłakany stan. Na pamiątkę Pan Burmistrz zostawił sobie zdjęcia tejże i obiecał zainteresowac się sprawą. Pażywiom pasmotrim. Teraz możemy się spodziewać zapowiedzianej zemsty Pana Od Dróg, który obiecał nam, że w razie interwencji wyżej zamknie nam drogę na czas remontu i nie dojedziemy na budowę. Jeżeli w międzyczasie nie popada solidnie (na co się, iestety, zanosi), to można będzie dojechac spokojnie przez sąsiednie działki. Glina ma tę właściwość, że po suchych dniach staje się twarda jak asfalt. Gorzej po deszczach, bo wtedy można na niej trenować jazdę off road pod warunkiem, że się ma niezły samochód terenowy.

A po południu, wracając z odwiedzin u Smoka (z trzema smokami w trzech parach łapek), wpadliśmy do "salonu" płytek ceramicznych. Co za moda dziwna zapanowała?! Nie ma normalnyh płytek! Wszystkie jakieś takie "aleganckie", pozłacane, z gzymsikami... I wszystkie beznadziejnie podobne do siebie! Co ja mam na ściany w łazienkach położyć???

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...