Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    249
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    359

Od kwietnia do ... zimy (a może jesieni?)


Agduś

497 wyświetleń

ŚWIATEŁKO W TUNELU

(Oby to nie były reflektory nadjeżdżającego pociągu.)

Po czwartkowej niemiłej rozmowie z właścicielką wynajmowanego przez nas domu (póki ciągnęła od nas niezłą kasę, była miła, nawet bardzo, teraz chce nas wyprowadzić stąd, więc już nie musi być miła i nie jest) dowiedzieliśmy się, że do 1 listopada mamy się wyprowadzić. Termin cokolwiek nierealny, "ale przecież coś tam państwo chyba robicie na tej swojej działce!". (Nie, obijamy się i czekamy, aż domek sam się wybuduje.) No ale kij jej w oko, w końcu nie mieszkamy tu dla przyjemności i, gdy tylko będzie to możliwe, wyprowadzimy się z pieśnią na ustach. Pod tym względem nasze pragnienia są dziwnie zgodne. Na pewno nie zostaniemy ani dnia dłużej niż to będzie konieczne. Teraz, żeby nam umilić życie, pani ma zamiar zaorać ogród - od tego zaczyna remont domu (domu, który do remontu się nie nadaje, ale to już nie nasza broszka).

Tak się złożyło, że tegoż samego dnia zaczęliśmy rozmowy z sąsiadami na temat ewentualnego podłączenia się do jakiegoś prądu. I, za pierwszym razem - bingo! Trafiliśmy na bardzo miłych ludzi. Ich dom jest jedynym podłączonym do specjalnie dla nich zbudowanej linii. (Wprawdzie mamy bliżej sąsiadów, ale ich domy są podłączone do i tak już przeciążonej linii.) Nie mają nic przeciwko podzieleniu się z nami prądem na zasadzie podlicznika, jeżeli nie da się inaczej. Pół nocy nie spałam, planując, co, gdzie, kiedy i jak trzeba teraz załatwiać, żeby się jak najszybciej podłączyć.

Mamy teraz dwie możliwości:

- podłączyć się do skrzynki sąsiadów, założyć podlicznik i z nimi się rozliczać

- dogadać się z (piiii) ENIONem (ble!), żeby podłączyli nas do tej linii dwa słupy wcześniej i podpisać z nimi (ble!) jakąś umowę.

W pierwszym wypadku musimy pociągnąć troche dłuższą linię. Ta istniejąca zakręca pod kątem prostym wgłąb ich działki i tam jest skrzynka. Musielibyśmy wrócić się dwa słupy do drogi gminnej, w dodatku nie wolno nam powiesic swojego kabla na słupach (piii) ENIONu! Zaletą tego sposobu jest chyba prostsze załatwienie sprawy.

Jeżeli wybierzemy dogadywanie się z (piii) ENIONem, to chyba pociągniemy prąd od tego słupa w drodze gminnej, więc trochę bliżej. Nie wiem, jak to od strony formalnej wygląda, ale mielibyśmy chyba wtedy jakąś umowę z nimi na tę prowizorkę. Nie wiem jeszcze, czy taka umowa jest honorowana przy odbiorze.

Wczoraj rano pobiegłam do gminy zapytać, czy wydadzą zgodę na poprowadzenie tej prowizorycznej linii wzdłuż ich drogi. Podobno nie będą robili trudności.

Potem pojechałam do Huty prosto w paszczę lwa. W (piiii) ENIONIe chyba trafiłam na tego (piiii) specjalistę od niespełnialnych obietnic (facet chyba powinien się leczyć, bo to mi wygląda na jakieś zaburzenie). Gdy wyłuszczyłam sprawę, zapytał: "A po co to pani? Przecież my tam jeszcze w tym roku wybudujemy linię." Z trudem się powstrzymałam i nie powiedziałm mu tego, co pomyślałam. Nie omieszkałam jednak wypomnieć obietnic składanych sąsiadom 3 lata temu ("Zanim dostaniecie pozwolenie na budowę, będziecie mieli prąd na działce!"), nam ponad 2 lata temu (pisemne zapewnienie o dostawie prądu na plac budowy) i wszystkich przez te ponad dwa lata składanych zapewnień (projekt będzie gotowy za 2 miesiące, za miesiąc, do końca roku, do końca 2006 będzie już prąd). Powiedział, że, jeżeli nie będzie przeszkód natury technicznej, to dostaniemy zgodę na tę prowizorkę. Nawet, biorąc poprawkę na to, z kim rozmawiałam, prąd powinno dać się załatwić!

I tym optymistycznym akcentem kończę. Jednocześnie zapewniam, że nasza walka o wyegzekwowanie wcześniejszych obietnic (piiii) ENIONu trwa.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...