Od kwietnia do ... zimy (a może jesieni?)
ODPOWIEDZI
Zanim przystąpię do pisania właściwego odcinka budowlanej epopei, odpowiem na kilka postawionych wczoraj pytań.
Losy umówionego fliziarza są nadal nieznane. Wprawdzie raz próbowałam do niego dzwonić, ale mechaniczny głos powtarzał w kółko jakąś dziwna informację, z której wynikało, że w tym momencie z panem fliziarzem nie porozmawiam. A potem nie dzwoniłam, bo..., a ja wiem, dlaczego?
Pompa ciepła podobno ma się pojawić w Polsce jeszcze w tym roku, co oznacza, że zbyt dużo czasu jej nie zostało. Mam nadzieję, że już sobie kupiła bilet na prom, bo tuż przed świętami może to być trudne. A może wcale nie? Może przed świetami nikt nie chce płynąć przez morze? Nie mam pojęcia, kiedy ruch via Bałtyk osiąga najwyższe natężenie i nie chce mi się teraz zastanawiać nad możliwymi przyczynami szczytów i dołków jego natężenia.
Schody będą montowane tuż po Nowym Roku. Czekają już gotowe i nudzą się, ale podłoga będzie gotowa je dźwigać dopiero w najbliższy czwartek.
No właśnie: w poniedziałek mają nadjechać kolorowe rolki linoleum. Tegoż dnia na naszych superwylewkach ma się pojawić extrasuperhiperwylewka. Ta kosmicznej jakości (i ceny), która zapewni nieprawdopodobną gładkość podłoża. Okazało się, że nasz superwylewkarz oszczędził nam kilka groszy. Jego praca została oceniona tak wysoko, że owej kosmicznie drogiej wylewki trzeba będzie położyć zaledwie 2 - 3 mm.
Montażu rekuperatora jeszcze nie zamówiliśmy, ale też odbędzie się to w 2007 roku.
A na deser kilka zdjęć ilustrujących opisane wczoraj kominkowe perypetie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/456ce6a79841eabd.html" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/294/456ce6a79841eabdm.jpg
Tak się pali przy otwartym popielniku. Huczy aż miło! Szkoda, że nie słychać! Niestety, jak widać, nie oczyściło to szyby. Nie wiem, czy to wina drewna, czy czegoś innego, ale szyba jest ciągle okopcona. Wkład w środku zresztą też.
Wolę się nie zastanawiać, jak wygląda w środku komin!
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6b99d259a8e3eec5.html" rel="external nofollow">http://images1.fotosik.pl/303/6b99d259a8e3eec5m.jpg
Oto plama w całej okazałości. Prosze o trafną diagnozę. Nie wiem, kiedy się pojawiła. Zauważyłam ją wczoraj i obrysowałam długopisem. Od wczoraj się nie powiększyła, chociaż kominek przeszedł wszystkie fazy - od palenia pełnym ogniem do ledwie - ledwie odrobiny żaru w popiele.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5973a673f6516cc7.html" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/250/5973a673f6516cc7m.jpg
Jak widać (widać?), popielnik i dopływ powietrza od dołu są zamknięte, a w kominku ogienek płonie jakby nigdy nic. Chociaz dzisiaj zauważyłam, że jakby trochę bardziej przygasał.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia