Od kwietnia do ... zimy (a może jesieni?)
CO JEST Z GUMY?
Miał być ciąg dalszy, ale właśnie wykonujemy wytężoną pracę umysłową pod hasłem: Co jest z gumy?
Dla dowcipnych - propozycja wykorzystania prezerwatyw w dużej ilości padła, ale została odrzucona.
Z gumy jest opona, ale krzywa.
Takie coś w jakiejś maszynie, co łączy dwa kręcące się elementy i przekazuje drugiemu ruch pierwszego. Tylko z jakiej maszyny to wziąć? Rozbieranie Felusi odpada, zresztą w potrzebnych ilościach to ona tego nie ma.
Może by tak wybrać się do żwirowni i pociąć jakiś taśmociąg?
Myślimy dalej.
Są takie czarne wykładziny na lodowiskach, żeby nie chodzić łyżwami po betonie. Tylko jakoś głupio tak iść na lodowisko z nożem i wycinać...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia