Od kwietnia do ... zimy (a może jesieni?)
CZĘŚĆ III I OSTATNIA, (aczkolwiek widzę, że jeszcze kilka zdjęć zdało by sie zrobić)
Przebieg i zakres "świątecznych porządków" niech zakryje zasłona miłosierdzia.
Przed samymi świętami jeszcze Udało się zamontować rolety:
http://images28.fotosik.pl/131/2fc03097f8e7301d.jpg
w jadalni,
http://images25.fotosik.pl/130/c75e8e5ffd31980d.jpg
w salonie
http://images34.fotosik.pl/88/93f069dcad3e1520.jpg
w naszej łazience (wszystkie łazienkowe można zasuwać od dołu lub od góry, tworząc "zazdroskę")
http://images31.fotosik.pl/88/bc63bec8ab117f7d.jpg
w łazience dzieci.
Gdzieś mi zginęło zdjęcie rolety z drzwi balkonowych w pracowni, a rolecie w łazience gościnnej nie zrobiłam go.
Podczas wieszania rolet okazało się, że dwie (okno w pracowni) mają złe wymiary. Okazało się na szczęście, że to nie my machnęliśmy się w pomiarach, a wykonawca zrobił za wąskie. Zaraz po świętach będziem reklamować. Pozostałe są dokładnie takie, jakie miały być.
Jeszcze tylko firanki tu i ówdzie i... stół. Nasz po rozłożeniu pomieści 10 osób, a na wigilii miało być nas 14, wię Andrzej z Łukaszem zrobili z desek, płyty i paneli podłogowych całkiem zgrabny stół dopasowany wymiarami do naszego. Po świętach i odkręceniu nóg będzie on czekał w garażu na kolejną okazję.
Więcej nie udało się zrobić, choć chodziliśmy spać około 2 w nocy.
http://images24.fotosik.pl/131/66d4048319f79e7f.jpg
Niestety, to najlepsze zdjęcie naszej choinki z prezentami. A tak ładnie wyglądała...
Ta największa paczka to... klatka z morskim prosiaczkiem.
A teraz do Nowego Roku byczymy się!
No, może tylko lampkę nocną od aniołka zawiesimy Małgosi na ścianie. Bo domek dla świnki już Andrzej zrobił z dziewczynkami, ale to była przyjemność, a nie praca.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia