Dziennik Maksia
19 maja 2003
Dzień przywitał nas deszczem, ale na szczęście zaczęło się rozpogadzać, a nawet momentami świeciło słońce. Po początkowych wątpliwościach ze względu na pogodę, ekipa ochoczo wzięła się za pracę. Przybyło kilka warstw ścianek, również komin troszkę urósł. Powiły się pierwsze warstwy drugiego komina, przy okazji tego komina wprowadziliśmy małą zmianę do projektu. Otóż między kuchnią, a salonem jest w projekcie ścianka działowa, do której przyklejony jest komin. Otóż zrezygnowałem z tej części ścianki do której był doklejony komin, a pozostała część ścianki działowej została przesunięta, tak by stała na przedłużeniu komina, efekt jest taki że kuchnia zyskała trochę na powierzchni, dokładnie 0,36 m2. Kupiłem wczoraj też stalowy wkład do komina. Pomimo nienajlepszej pogody prace posuwają się do przodu, z czego jestem zadowolony.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia