Dziennik Maksia
Słupki ogrodzeniowe
03-05 wrzesień 2003
To, co miało być zrobione szybko i sprawnie, rozciągnęło się na dobre trzy dni robocze. A wszystko za sprawą tych cholernych kamieni i po trosze też korzeni drzew. Pierwszego dnia zdążyłem zakopać zaledwie siedem słupków, co w połączeniu z wkopanymi dzień wcześniej trzema słupkami dało zaledwie jeden kompletny bok oraz słupek narożny drugiego boku. Drugiego dnia już poszło o wiele lepiej, wynik to kolejnego dziewięć słupków i wreszcie ostatniego dnia pozostałe jedenaście słupków, ale to tylko dlaczego że trafiłem wreszcie na teren gdzie można było w normalnych warunkach kopać dołki pod te słupki. A najciekawsze jest to, że podczas kopania ostatniego dołka, jakby w ramach przeprosin od działki za trudne warunki podczas kopania, trafiłem na coś metalowego, a po wydobyciu okazało się że to podkowa. Mam nadzieje że od tej pory będzie mi już przynosić tylko i wyłącznie szczęście.
http://www.dommaksia.prv.pl" rel="external nofollow">http://212.244.189.200/pics/05wrzesien/Img_0019m.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia