Dziennik Maksia
Zimowa inspekcja
13 luty 2004
Po ponad dwu miesięcznej przerwie, pojechałem dziś na budowę, sprawdzić jak dom przetrzymał zimę. Najpierw obejrzałem dom z zewnątrz, wszystko wyglądało w porządku. Wszystkie dachówki na swoim miejscu, żadnych śladów obecności nieproszonych gości. Słowem, wszystko w najlepszym porządku. Potem przyszła pora na obejrzenie domu od środka, głównie chodziło o poddasze. Na szczęście tam również wszystko było w takim stanie w jakim zostało na jesień. Wszędzie suchutko, kominy w porządku, nic nie cieknie. Zastanowiła mnie jedna rzecz, w kilku miejscach widac przez folię jasne prześwity. Już byłem skłonny wieszać psy na moim dekarzu, gdy w ostatniej chwili zastanowiło mnie, dlaczego te prześwity są takie regularne. Okazało się że to dachówki wentylacyjne. Tak więc po przeprowadzonej inspekcji stwierdzam, że dom wytrzymał w zimę na medal. Teraz pora zastanowić się, za co się brać do roboty w pierwszej kolejności, jak tyko zrobi sie troche cieplej.
http://www.dommaksia.prv.pl/index.php?id=galeria" rel="external nofollow">http://212.244.189.200/pics/2004/13luty/Img_0111m.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia