Dziennik Maksia
Ociepleniowy czwartek
28 kwiecień 2005
Znowu podarowaliśmy sobie kołkowanie, bo szkoda było czasu i od razu zabraliśmy się za klejenie styropianu. Rozpoczęliśmy od elewacji frontowej (północnej), do skończenia była połowa na prawo od ganku. Niby tylko kawałeczek, ale i tak trochę czasu nam to zajęło. Nie oklejaliśmy ganku, zostawiliśmy go sobie na później. Następnie przenieśliśmy na tylną ścianę (południową). Tu o dziwo spotkała nas miła niespodzianka, tylko kilka płyt na wieńcu wymagało szlifowania. Ale, że to i tak najdłuższa ściana to kilka godzin zajęło nam jej oklejenie trzema warstwami styropianu. Dziś niestety musieliśmy skończyć prace o godzinie czternastej, bo popołudniu musiałem jechać z Małgosią na szczepienie. Można powiedzieć, że tego dnia, miło krótszej pracy udało się sporo zrobić. Cały dom (nie licząc ganku) został oklejony na wysokość siedmiu warstw styropianu, a siedem warstw to trzy i pół metra.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=28kwiecien2005" rel="external nofollow"> Ociepleniowy czwartek - 28 kwiecień 2005
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia