Dziennik Maksia
Dokończenie wklejania siatki na drugim szczycie
14 maj 2005
Kolejna sobota na budowie. Nie żebym narzekał, wręcz przeciwnie, bardzo lubię spędzać czas na budowie, bez znaczenia czy to sobota, niedziela czy inny wtorek. Plan na ten dzień zakładał dokończenie wklejanie siatki na drugim szczycie oraz przygotowania ściany frontowej do klejenia siatki. Po tradycyjnej porannej kawie na budowie, rozstawiliśmy rusztowanie, przynieśliśmy potrzebne narzędzia i zabraliśmy się za robotę. Napisałem zabraliśmy się, gdyż dziś na budowie obsada dwuosobowa, ja i sąsiad. Z racji, że byliśmy we dwójkę zostałem awansowany z pomocnika naziemnego na pracownika na rusztowaniu. Przygotowałem dwa wiadra z klejem, dostałem pacę i zaczęliśmy kłaść klej na styropianie. Pierwsze moje ruchy pacą (tgz. grzebieniem) były nieporadne, ale po kilku chwilach podpatrzenia ruchów fachowca w czasie pracy, również i mi zaczęło to jako tako iść. Co prawda sąsiad wyrabiał normę dwa razy większa niż ja, ale cóż z tego skoro sam osobiście mogłem kłaść klej, a potem wklejać siatkę, a nie tylko być pomocnikiem do podawania materiałów. Po dwóch godzinach z hakiem pierwsza strona została w całości pokryta klejem z zatopioną siatką. Chwila przerwy i powtórka z rozrywki z drugą stroną szczytu. Przyszła kolejna na ścianę frontową, okołkowaliśmy płyty styropianu, w których jeszcze nie było kołków, następnie ściana została przy pomocy tarki wyrównana, a otwory i szczeliny zostały wypełnione pianką montażową. Nawet się nie obejrzeliśmy jak już przyszła pora wyjazdu do domu. Najważniejsze, że plan został zrealizowany.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=14maj2005" rel="external nofollow"> Dokończenie wklejania siatki na drugim szczycie - 14 maj 2005
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia