Dziennik Maksia
Poprawki przy podbitce
22 czerwiec 2005
Po dokładnym obejrzeniu zdjęć z prac przy podbitce w ostatnią sobotę, doszedłem do wniosku, że jest ona zbyt krzywo zrobiona i trzeba koniecznie to poprawić. Najpierw trzeba było zdemontować kawałek wykonanej już podbitki. Poszło to dość sprawnie, choć trzeba było uważać, aby za bardzo jej nie poniszczyć, aby można było założyć ja z powrotem. Gdy rozebrałem ten kawałek podbitki okazało się dlaczego było tak krzywo. Po prostu krokiew do której była montowana podbitka okazała się wyjątkowo krzywo, z bliska nie było tego aż tak bardzo widać, ale wystarczyło zejść z rusztowania i krzywizna była od razu widoczna. Nie było innego wyjścia, trzeba było podcinać krokiew. Gdy już wreszcie udało się to zrobić i po złożeniu z powrotem podbitki widok był o niebo lepszy. Co prawda jeszcze w jednym miejscu widać troszkę krzywizny, ale to już jest do przyjęcia. Na koniec dołożyłem jeszcze kilka paneli na podbitce pod okapem. Tym sposobem mogę powiedzieć, że jeden szczyt mam już zrobiony na gotowo, mam nadzieje że w sobotę będę mógł to samo powiedzieć o drugim szczycie.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=22czerwiec2005" rel="external nofollow"> Poprawki przy podbitce - 22 czerwiec 2005
Kontynuując nową świecką tradcje, dziś pozdrowienia na literkę S, czyli pozdrowienia dla Soniki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia