Dziennik Maksia
Tynki - pomieszczenie gospodarcze
28-29 lipiec 2005
Po łazience przyszła kolej na kolejne pomieszczenie, tym razem gospodarcze. Powierzchnia ścian 30,66 m2, powierzchnia sufitu 7,2 m2. W czwartek kolega zaczął od sufitu, ale nie w tym pomieszczeniu, ale w pokoju gościnnym, szło mu nawet sprawnie.. Sufit został zatarty wstępnie, po czym kolega wziął się za ściany w pomieszczeniu gospodarczym (tam sufit był zrobiony w środę). Przez cały dzień zrobił około 60 procent ścian. W piątek rano, chciał zatrzeć na gotowo sufit w pokoju gościnnym, okazało się, że się nie da, bo tynk już tak związał iż nie dał się formować. Zaczęła się po prostu zmieniać pogoda i zrobiło się zdecydowanie cieplej, co od razu odbiło się na pracy, po prostu zaprawa tynkarska zaczęła dużo szybciej wiązać. Stąd tak wyszło, cóż było robić, kolega cienką warstewką przeleciał jeszcze raz sufit, aż że nadał nie wyglądało to tak jak powinno, kolega zobowiązał się, że jak kupie worek gładzi to zrobi mi sufit na gotowo, trzymam za słowo. Temat sufitu zdominował piątek, reszta dnia to kolejne kawałki tynku w pomieszczeniu gospodarczym. Niestety nie zostało ono skończone, ale zostało naprawdę niewiele. Obejrzałem sobie dotychczas zrobione ściany i zdecydowałem, że jednak kupie listwy tynkarskie, ściany może nie są aż tak krzywe, ale skoro mogą być jeszcze prostsze to czemu by nie miały takie być. Generalnie do poprawy są dwie małe ścianki w łazience, reszta w do przyjęcia. W pomieszczeni gospodarczym do poprawki tylko kawałeczek nad drzwiami i to tez tylko minimalnie.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=28lipiec2005" rel="external nofollow"> Tynki, pomieszczenie gospodarcze - dzień pierwszy - 28 lipiec 2005
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=29lipiec2005" rel="external nofollow"> Tynki, pomieszczenie gospodarcze - dzień drugi - 29 lipiec 2005
Tym razem pozdrowienia na literkę A, czyli dla Agacki
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia