Dziennik Maksia
29-30 maja 2003
Tak jak wspominałem wcześniej dni upłynęły na pracach przygotowawczych do dalszych prac, przede wszystkim powstały zbrojenia, a trochę ich było. Przede wszystkim wieńce, no i schody. Cały potrzebny materiał już od dawna znajdował się na budowie, więc można powiedzieć, że miałem kilka dni zdecydowanie luźniejszych. Moje wizyty na budowie ograniczały się w zasadzie wyłącznie do fotografowania wszystkiego co wpadło w obiektyw. A że pogoda się zdecydowanie poprawiła, żar lał się z nieba ogromny, to i moja ekipa pracowała jakoś tak mniej energicznie, ale wcale im się nie dziwię.
http://www.dommaksia.prv.pl/index.php?id=galeria" rel="external nofollow">http://212.244.189.200/pics/29maja/Img_0241m.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia