Dziennik Maksia
20 czerwca 2003
Po jednodniowej przerwie ekipa ostro zabrała się za kończenie dzieła. Do wymurowania pozostało już naprawdę niewiele. Przez cały dzień podrósł trochę drugi komin, pokończono murowanie wszystkich ścianek na poddaszu i rozpoczęto murowanie murka na ganku. Niby nie wiele, ale zważywszy że zarówno komin jak i murek na ganku powstają z cegły klinkierowej, należy i tak uznać tempo prac za dość dobre. Powoli też ekipa zaczyna po sobie sprzątać, nie powiem żeby wszystko błyszczało, ale przynajmniej powynosili wszelki gruz powstały podczas prac murarskich. Nadal nie rozwiązana jest sprawa dachu, facet z którym miałem się dziś spotkać dzwonił, bardzo przepraszał, ale okazało się że tam gdzie miał kończyć pracę dostał jeszcze kawałek dachu do remontu i zajmie mu to jeszcze trzy tygodnie, tak więc na razie nic z tego. No cóż szukam dalej.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia