Dziennik Maksia
04 sierpień 2003
Po kilku dniach odpoczywania od budowy, będąc w okolicy postanowiłem zawieść moją Agnieszkę, żeby zobaczyła na czym spędzałem popołudnia przez ostatnich kilka miesięcy. Co prawda Aga była na budowie w poprzedni czwartek podczas najazdu gości, ale to było tak na szybko, a teraz miała sporo czasu aby sobie spokojnie obejrzeć wszystkie szczegóły i powytykać błędy. Na szczęście nie było tego wytykania za wiele, a najczęściej powtarzające się zdanie, to takie że jakiś wielki ten dom. Teraz tak mówi, a jak się wprowadzimy za kilka lat to pewnie będzie jej brakować kilku metrów powierzchni. Po półgodzinnym zwiedzaniu zapakowaliśmy się do samochodu i wróciliśmy do domu.
http://www.dommaksia.prv.pl" rel="external nofollow">http://212.244.189.200/pics/04sierpien/Img_0563m.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia