Dziennik Maksia
Sieć komputerowa
01 wrzesień 2004
Ostatnia rodzaj okablowania jakie czekało na swoją kolej to sieć komputerowa, ale w środę wreszcie i te kabelki doczekały się. Sprawa była by banalnie prosta, gdyby nie zaprojektowane jedno gniazdko na parterze w salonie. Postanowiłem kłać kabelki na gotowo, od razu gipsować, no i zacząłem od tego nieszczęśnego salonu. Zanim kabelek znalazł się na poddaszu, minęły prawie trzy godziny. Najgorszy kawałek miałem za sobą, w drugim pokoju na parterze kabel został położony już w prostej lini, przez przekuty strop, na poddasze. Na poddaszu, gdzie mają być pokoje dzieciaków, było już łatwiej niż salonem, jedyny problem stanowił komin, ale udało się go ominąć. Tego dnia zrobiłem tylko trzy gniazdka, bo nie mogłem pracować na budowie za długo, bo czekały mnie jeszcze duże zakupy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia