Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    382
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    933

Dziennik Maksia


maksiu

608 wyświetleń

Myślenie ma przyszłość… zdecydowanie

19 kwiecień 2005

 

Ktoś powiedział że myślenie ma przyszłość, musze przyznać chyba temu komuś racje. Wczoraj siedziałem sobie wieczorkiem i myślałem o różnych aspektach zbliżających się prac na budowie. Im dłużej myślałem, tym zacząłem zauważać coraz więcej błędów w dotychczasowym sposobie myślenia. Najdziwniejsze było to, że tak naprawdę to w większości nie były moje pomysły, to naleciałości uwag i sugestii osób trzecich. Można powiedzieć, że nagle udało mi się stanąć obok i zobaczyć to samo, ale w zupełnie innym świetle. Dlatego dziś przystąpiłem do naprawiania błędów. Na tapetę wziąłem instalacje elektryczną, tę jej część która wychodziła poza budynek. Dlaczego gniazdko z prądem na tarasie ma być włączone w obwód zasilania salonu, przecież to bez sensu? Dlaczego nie mam wyprowadzonego gniazda z prądem na frontowej elewacji? Dlaczego chce zasilać w przyszłości garaż przewodem jednofazowym, skoro obok na elewacji budynku ma być gniazdo trójfazowe? Po co mi w ogóle gniazdo trójfazowe na domu? Pytań było jeszcze więcej. A rozwiązanie okazało się banalnie proste. W miejscu gdzie z domu wychodzi kabelek który pierwotnie miał zasilać garaż będzie puszka, obok której znajdzie się gniazdko jednofazowe. Z w/w puszki kable rozejdą się w prawo na zasilanie gniazdka na tarasie, oraz w lewo na frontową elewacje. W ten sposób mam wszystkie gniazda zewnętrzne na osobnym obwodzie, który można bezproblemowo wyłączyć jednym pstryknięciem bezpiecznika. Gniazda trójfazowego na domu również nie będzie, a ponieważ już kupiłem kabel, więc w tym miejscu zamontuje się podtynkową hermetyczną puszkę, w której podłączy się drugi kawałek takiego samego kabla. Tymczasowo kabel ten zakopie przy domu, a w przyszłości, jak będę budował garaż to posłuży on do zasilania garażu, a tam znajdzie swoje należne miejsce gniazdo trójfazowe. Pisze tu o rzeczach oczywistych i banalnych, ale jakoś do tej pory nie potrafiłem tego dostrzec, mając ułożony w głowie plan działania, pozbawiony głębszej logiki. Myślenie naprawdę nie boli, więc starajmy się myśleć samodzielnie. Na obecnym etapie budowy naniesienie poprawek o których pisze kosztować będzie tylko koszt kabli i wkład pracy własnej. Zaprzyjaźniona hurtownia elektryczna ucieszyła się ponownie na mój widok, kolejne sto złotych z hakiem zmieniło właściciela, a ja znowu wzbogaciłem się o kolejną reklamówkę kabli. Te sto parę złotych to niewielki koszt, który warto ponieść, aby zastosowane rozwiązania były praktyczniejsze. Po południu jeszcze wybrałem się do drugiej hurtowni, tym razem z materiałami budowlanymi. Hurtownia ta wygrała casting na zaopatrzenie mnie w materiały potrzebne do ocieplenia mojego domu. Zamówiłem siatkę z włókna szklanego, klej do styropianu, klej do zatapiania siatki, grunt podkładowy, kołki oraz narożniki aluminiowe z siatką. Dostawa jutro po południu, a wtedy pozostanie już tylko grzać wiertarkę i czekać do soboty na rozpoczęcie działań. Jak ja wytrzymam do soboty.. to już temat na inną opowieść.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...