Dziennik Maksia
Tynki, korytarz - ściany
09 sierpień 2005
Ciąg dalszy robienia tynków w korytarzu. Praca o tyle mało ciekawa, że jest tam cała masa drzwi które wymagają odeskowania. Wiele czasu traci się zatem na czynności przygotowawcze. Na szczęście korytarz nie jest zbyt duży i trochę się pomęczymy i skończy się go tynkować. Oczywiście klasycznym zadaniem przy tynkowaniu było, przekuwanie puszek pod gniazda i wyłączniki. Zakładane wcześniej półtora centymetra tynku jest rzadko gdzie osiągalne, przeważnie wychodzi około dwa centymetry, a że pogipsowałem puszki solidnie to zdarza się, że puszka nie chce dać się odkuć, a ja już się podda to okazuje się, że jest połamana. Na szczęście mam jeszcze troszkę puszek na zapasie i można je wymienić. Wynikiem pracy całego dnia było wykonanie około osiemdziesięciu procent całego korytarza.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=09sierpien2005" rel="external nofollow"> Tynki, korytarz, ściany - 09 sierpień 2005
Serii pozdrowienia dla sląskiej sekcji KK ciąg dalszy, dziś dla Bodzia_g
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia