Dziennik Maksia
Ocieplenie piwniczki - dzień drugi
28 sierpień 2006
Po wyjazdach urlopowych nadszedł czas to, aby poświęcić trochę czasu na budowę.
Poprzednim razem zacząłem ocieplać piwniczkę. Skończyłem na dwóch pierwszych płytach biegu schodowego. Od tego miejsca rozpocząłem tym razem prace. Wydawało się, że pójdzie wszystko łatwo i sprawie. Ale to były tylko pozory, wcale tak łatwo nie było. Prawie każda płyta na miała inne wymiary i trzeba było pasować indywidualnie.
Drugi bieg schodowy też nieciekawy, bo pierwsza płyta zaczynała się dość nisko, trzeba było prawie na siedząco kleić. Potem było już lepiej. Spocznik dał się okleić zdecydowanie łatwiej, a już ścianka z regipsu to czysta poezja. Pierwotnie zakładałem, że ścianka z regipsu zostanie okleiona styropianem o grubości dwa centymetry, ale ostatecznie skończyło się na trzech. Przyczyna bardzo prozaiczna, poprostu miałem sporo styropianu o tej grubości, o którym wcześniej zapomniałem.
Najwięcej uwagi trzeba było jednak poświęcić drobnemu kawałkowi ocieplenia pod ścianką z regipsu, wcześniej wysunąłem odpowiednio styropian, aby później można było go z licować ze styropianem, którym ocieplałem ścianke regipsować. Widać to o czym piszę na zdjęciach.
W efekcie, tego dnia zdążyłem tylko okleić do końca styropianem piwniczke i trochę w niej posprzątać.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=28sierpien2006" rel="external nofollow"> Ocieplenie piwniczki - dzień drugi - 28 sierpień 2006
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia