Dziennik Maksia
Gładź w pokoju gościnnym - trzecia warstwa, szpachlowanie ściany piwniczki, lampka w piwniczce
14 październik 2006
Ostatni dzień z kolejnej trzydniówki na budowie. Na początek zabrałem się za montaż w piwniczce lampki. W sumie nie było to w planach, ale jadąc na budowę zajechałem do sklepu zrobić zakupy do domu, no i akurat były w promocji lampki. No to kupiłem, myślałem wcześniej lampce, ale zawsze było coś ważniejszego.
Obawiałem się tylko czy moc żarówki nie będzie za słaba, bo to tylko 40W, ale po zamontowaniu okazało się, że w zupełności wystarcza.
Kolejna robota, to powrót do gładzi. Przeszlifowałem dwie ściany w pokoju gościnnym i zabrałem się za kładzenie trzeciej warstwy. Teraz już trzeba było uważnie to robić, żeby potem było jak najmniej szlifowania. Wydawało mi się, że praca szła dość szybko, ale jak spojrzałem na zegarek to się zdziwiłem. Położenie gładzi na dwóch ścianach zajęło mi prawie cztery godziny, a byłem przekonany że nie więcej jak ze dwie.
Na sam już koniec zlitowałem się nad ścianką piwniczki. Od środka ściany w piwniczce były już zrobione prawie na gotowo, ale od zewnątrz ścianka (na klatce schodowej) wymagała poszpachlowania. Zabrałem się więc za to. Teraz trzeba będzie ją tylko poszlifować i zagruntować.
No i w ten sposób minął kolejny dzień na budowie, najbardziej przeraża mnie to jak szybko leci czas podczas pracy, chciałoby się zrobić tak dużo, a czasu jest tak mało.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=14pazdziernik2006" rel="external nofollow"> Gładź w pokoju gościnnym - trzecia warstwa, szpachlowanie ściany piwniczki, lampka w piwniczce - 14 październik 2006
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia