Dziennik Maksia
Podsumowanie roku 2006
01 styczeń 2007
Przełom roku to dobry czas podsumowań, postanowiłem zatem i ja spróbować podsumować poprzedni rok na budowie.
Pierwsze przymiary do rozpoczęcia prac na budowie rozpoczęły się w marcu. Intensywnie myślałem nad tematem okien, które na początku kwietnia zamówiłem.
W między czasie załatwiałem jeszcze sprawy papierkowe i uzyskałem numer dla domu. Po wizycie kolegi Konrada (KAS01) zacząłem również intensywnie myśleć o moim mini wiatrołapie.
Faktyczne prace na budowie rozpoczęły się 11 kwietnia. Zaczęliśmy od obniżenia i podmurowania otworu na drzwi balkonowe, a potem już poleciało dalej.
Wiele prac wykonywałem równolegle, najważniejsze prace wypunktowałem poniżej:
1. Podmurowanie i obniżenie otworu na drzwi balkonowe
2. Wyburzenie i wymurowanie nowej ścianki od wiatrołapu, nadproże
3. Montaż okien
4. Obróbki okien (46mb), gruntowanie obróbek i elewacji wokół okien
5. Montaż parapetów zewnętrznych z klinkieru (13mb)
6. Tynki 7 m2
7. Instalacja elektryczna wiartołap, halogenki wiatrołap i hall, kuchnia
8. Okablowanie alarmowe parter
9. Konstrukcja ścianki od piwniczki (stelaż, wełna, regips)
10. Gruntowanie i gładź na parterze
11. Suity podwieszane, wiatrołap i hall
12. Szpachlowanie sufitów podwieszanych
13. Ocieplenie piwniczki (styropian, siatka, klej)
14. Gruntowanie ścian piwniczki i malowanie
15. Wylewka w piwniczce
16. Płytki na podłodze i schodach w piwniczce
Sezon budowlany zakończyłem 30 grudnia fugowaniem podłogi i schodów w piwniczce.
Teraz to co najczęściej interesuje ludzi, czyli strona finansowa. Przez ten cały rok wydałem na budowę 14 951,70 zł. Prowadzę dokładny spis wszystkich wydatków.
Policzyłem sobie również stosując uśrednione ceny robocizny ilę udało się oszczędzić wykonując większość prac samodzielnie, wyszło mi około 5200 zł, myślę że to dość przyzwoite oszczędności, zważywszy że w kwocie wydatków jakie poniosłem same okna stanowią wydatek ponad 10 tysięcy.
Myślę że to był dobry rok budowlany, domek zmienił się znacznie, zarówno od zewnątrz (głównie za sprawą okien) jak i w środku, zrobiło się jakoś tak bardziej domowo, a mniej budowlanie.
Przede mną kolejny rok, wierzę że będzie jeszcze lepszy, grunt to być optymistą.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia