Dziennik Maksia
Przeróbki elektryczne
14 kwiecień 2007
Po przerwie świątecznej powrót na budowę. Tak jak pisałem poprzednio zrobiłem sobie zestawienie prac które trzeba wykonać zanim wejdzie instalator. Wyszło w sumie szesnaście punktów. Tej soboty zabrałem się za dwa z nich.
Najpierw odkułem puszkę ze złączem zasilającym. Może pamiętacie, że mój kabel zasilający był za krótki i musiałem go przedłużyć (sierpień 2004). Wtedy jakoś tak wyszło, że nie został podłączony przewód PE, sam nie wiem dlaczego. Ostatnio jak bawiłem się trochę prądem to właśnie wyszło to na jaw. Tak więc pierwsze praca polegała na podłączeniu tego przewodu. Najwięcej kłopotów sprawiło delikatne odkucie tej puszki w której jest złączką, na szczęście udało się niczego nie połamać. Potem jeszcze tylko kilka pomiarów i już można było zagipsować puszkę z powrotem.
Ponieważ ta sobota to dzień elektryczny na budowie, zatem drugą robota za którą się zabrałem polegała na podniesieniu na poddaszu wszystkich wyłączników. Ktoś mógłby powiedzieć, że może nie warto, ja jednak uznałem że warto poświęcić teraz trochę czasu niż później się męczyć. O samej pracy napiszę tylko tyle, że banalnie prosta, aczkolwiek pracochłonna. Na szczęście wyłączniki przesuwałem do góry, więc przewodów wystarczyło. W jednym tylko miejscu musiałem przedłużyć, bo przewód wchodził na wyłącznik od dołu.
Na sam koniec zagipsowałem jeszcze dorobiony nie tak dawno przewód do gniazdka na strychu. Dzień zleciał bardzo szybko, jak dla mnie za szybko.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=14kwiecien2007" rel="external nofollow"> Przeróbki elektryczne - 14 kwiecień 2007
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia