Dziennik Maksia
Gruntowanie gładzi - ściany i sufity, pokój gościnny i kuchnia, naprawa obróbki komina, dokończenie gładzi w sypialni na poddaszu
04 maj 2007
Dziś kolejny dzień gruntowania. Dużo nie zostało, tylko pokój gościnny i kuchnia.
Ale to tylko pozory, bo jeśli chodzi o ściany to w pokoju gościnnym jest ich niemal tyle samo ile w salonie, oczywiście jeśli chodzi powierzchnie. Sufitu jest na szczęście o prawie dziesięć metrów mniejszy. A kuchnia też tylko taka niepozorna.
Dobre pół dnia roboczego męczyłem się z tym gruntowaniem. Dosłownie się męczyłem, bo ta praca jest strasznie monotonna. Nie macie pojęcia jak sie ucieszyłem jak wreszcie dobrnąłem do jej końca.
Z tej radości aż wylądowałem na ... kominie. Żartuje oczywiście, wszedłem na komin poprawić obróbkę która nadal ciekła. Tym razem przyszła kolej na wymianę taśmy którą był oklejony komin. Dostałem kawałek, bardzo dobrej taśmy, więc trzeba było go wypróbować. Obejrzałem sobie dokładnie starą obróbkę i jestem prawie pewien że ciekło w miejscu gdzie obróbka była załamana na dachówce, tak na wszelki wypadek okleiłem taśmą cały kawałek za kominem. Teraz tylko trzeba poczekać na opady deszczu, zobaczymy jak się będzie sprawować. Mam nadzieje, że będzie już dobrze.
No i przyszła kolei na ostatnią pracę tego dnia. Trzeba było dokończyć pierwszą warstwę gładzi w naszej sypialni na poddaszu. Poprzednim razem nie skończyłem. Tym razem się udało i jeszcze nawet kawałek następnego pokoju załapał się na gładź.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=04maj2007" rel="external nofollow"> Gruntowanie gładzi - ściany i sufity, pokój gościnny i kuchnia, naprawa obróbki komina, dokończenie gładzi w sypialni na poddaszu - 04 maj 2007
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia