Dziennik Maksia
15 wrzesień 2007
Wreszcie sobota i można samemu trochę popracować na budowie. Oczywiście zabrałem się za rozkładanie styropianu. Najpierw dokończyłem naszą sypialnie, trzeba było rozłożyć folie i przymocować piankę do dylatacji. Niby nic wielkiego, ale nie wiadomo kiedy zeszła na to cała godzina. Na poddaszu kładę stryopian o grubości pięć centymetrów. Potem drugi pokój na poddaszu. No i po kolei, najpierw zamiatanie, następnie folia i styropian, potem znowu folia i na koniec pianka. Fajnie się pisze to tak szybko, ale w naturze zabrało mi to o wiele więcej czasu. No i został mi jeszcze jeden pokój na poddaszu, na szczęście starczyło czasu na dokończenie tej pracy. W efekcie mam całe poddasze wyłożone styropianem i przygotowane do wylewek. No może nieprecyzyjnie się wyraziłem, bo tak naprawdę nie całe. Został jeszcze korytarz, garderoba i łazienka, ale tam będzie ogrzewanie podłogowe i nie ja będę tam wykładał styropian. Za to mają się chłopaki zabrać w przyszłym tygodniu. A tej soboty wiele nie zrobili, głównie drobne sprawy, takie jak dokończenie podejścia do wody w kuchni i kilka elementów kanalizacji w łazience.
No i nawet nie wiadomo kiedy minęła sobota, w przyszłym tygodniu trzeba będzie popołudniami brać się za rozkładanie styropianu na parterze. W poniedziałek będzie wiadomo konkretnie kiedy będą robione wylewki.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=15wrzesien2007" rel="external nofollow"> 15 wrzesień 2007
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia