Dziennik Maksia
21 wrzesień 2007
Zabrałem się za rozkładanie styropianu w kolejnym pomieszczeniu na parterze, tym razem wybrałem kuchnie. Całe to rozkładanie styropianu to prosta robota, tylko bardzo monotonna, można przy tym normalnie jajo znieść. Tym razem miałem skrzyżowanie dwóch rurek od c.o i od c.w.u, więc było trochę ciekawiej.
Instalator zabrał się za przeróbkę przyłącza, wykopał studzienkę z wodomierzem i przeniósł wodomierz do domu. W przygotowanej wcześniej szafce zamontował cały osprzęt do wody tzn. zawór odcinający i zawór antyskażeniowy , filtr, magnetyzer, dwa wodomierze, no i jeszcze jakieś tam zaworki. Na koniec wpadł Pan z wodociągów, zaplombował wodomierz, sprawdził połączenie przyłącza.
A na koniec dnia przyjechał piasek na wylewki zamówiony kilka dni wcześniej.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=21wrzesien2007" rel="external nofollow"> 21 wrzesień 2007
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia