Dziennik Maksia
31 październik 2007
Tak się złożyło, że ostatni dzień października miał być również ostatnim dniem prac w łazience. Do zrobienia pozostały na prawdę drobnostki. Z większych tematów to w zasadzie tylko jeden, wklejenie lustra.
Niestety okazało się, że tak dobrze nie ma, troszkę przeciągnęła się chłopakom robota, na którą pojechali przed południem i efekcie wylądowali u mnie dopiero około szesnastej. Zdążyli tylko wkleić lustro, zamontowali uchwyt do prysznica i przeszlifowali kawałek sufitu. Znowu pozostało kilka spraw niedokończonych.
Przede wszystkim nie wyregulowali drzwi od kabiny, nie przykręcili półpostumentu do umywalki, nie dokręcili miski sedesowej. Pozostało również przykręcić wieszaczki i takie tam.
Uzgodniliśmy, że w którąś z sobót kolega zajedzie i machnie wszystko po kolei co pozostało.
Największe wrażenie robi lustro, stwarza wrażenie że jest więcej miejsca. Obawiałem się odrobinkę czy nie będzie za duże (100cm w poziomie i 60 w pionie), ale nie, jest bardzo dobrze.
Tak więc można założyć, że łazienka jest skończona. Gdyby było już zrobione szambo, można by było nawet z niej korzystać, ale szambo będzie dopiero na wiosnę.
link do zdjęć - http://212.244.189.200/index.php?id=31pazdziernik2007" rel="external nofollow"> 31 październik 2007
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia