Po rozszalowaniu ukazały się następujące miłe memu oku widoki:

http://www.powanna.com.pl/photos/dom/P1090383_resized.jpg" rel="external nofollow">http://www.powanna.com.pl/photos/dom/P1090383_resized.jpg http://www.powanna.com.pl/photos/dom/P1090392_resized.jpg" rel="external nofollow">http://www.powanna.com.pl/photos/dom/P1090392_resized.jpg

W tym momencie (minęło trochę czasu od zalania stropu) można było się zabrać za pięterko, czyli za ścianki kolankowe, słupki łączące wieńce itp.

http://www.powanna.com.pl/photos/dom/P1090344_resized.jpg" rel="external nofollow">http://www.powanna.com.pl/photos/dom/P1090344_resized.jpg

http://www.powanna.com.pl/photos/dom/P1090361_resized.jpg" rel="external nofollow">http://www.powanna.com.pl/photos/dom/P1090361_resized.jpg

W górnym wieńcu umieszczono pręty gwintowane służące w przyszłości do przykręcenia murłaty:

http://www.powanna.com.pl/photos/dom/P1090398_resized.jpg" rel="external nofollow">http://www.powanna.com.pl/photos/dom/P1090398_resized.jpg

Obecnie jestem na etapie zamawiania więźby dachowej. Gdy tylko górny wieniec zostanie skończony, cieśle będą mogli zabrać się za dach.