Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    10
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    484

Pistacje na Kolorowym


Bricks

783 wyświetleń

W poszukiwaniu architekta

 

 


... a jednak. Będziemy robić projekt indywidualny. Decyzja podjęta jednogłośnie. Teraz kolej na znalezienie "dobrego" architekta, który nas zrozumie, wysłucha i przeniesie nasze pomysły na papier.

 

 


Właśnie kończą się wakacje 2008 roku.

 

 


Szukamy odpowiedniego fachowca - dzwonimy po kolei z książki telefonicznej oraz z listy znalezionej w internecie Umawiamy się na spotkania. Godziny spotkań i gadanie o wszystkim i o niczym. Jak oni to widzą, jakie mają doświadczenie, ile chcą za zrobienie projektu indywidualnego. Jednak najważniejsze w tym castingu jest to, że każdemu architektowi zadajemy podobne pytania związane z rozwiązaniami i pomysłami jakie chciałby zastosować dla nas.

 

 


W masie spotkań zaczyna nam się klarować wybór tego właściwego projektanta. Nasz wybór nie jest podparty ani poleceniem znajomych, ani też przedstawionymi projektami danego biura projektowego. To ciężko jest określić - dlaczego... jednak ONI mieli coś w sobie czego inni nie mieli. Inne spojrzenie na projekt indywidualny. Mieliśmy wrażenie, że wiedzieli co chcemy uzyskać w końcowej fazie.

 

 


Teraz przyszedł moment do podjęcia decyzji z kim się związać, komu zaufać. Patrząc z punktu w którym teraz jesteśmy, to nasz wybór był dobrym wyborem.

 

 


Wybór padł na biuro projektowe KOPI z Zielonej Góry. Cena - można powiedzieć, że da się przeżyć.

Edytowane przez Bricks

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...