Miał być drewniany, będzie murowany - w Maliniaku...
Oj opuściłam sie w dzienniku.
Z moimi papierami normalna Polska Nienormalnosc.Nie moge sie doczekać na mape do celów projektowych. Pomiary zrobione ale dopiero za jakies dwa tygonie bedzie mapa.Tak ludzie szaleją,wszyscy sie buduja czy jak???
W międzyczasie sąsiad mi wyciupał w naszym lesie 8 potężnych dębów i czereśnię. Na szczęście udało sie go złapać na goracym uczynku i zabespieczyć drzewo.
Czyli drewno na parkiet,parapety i schody - już mam .Tylko musze opłacić sobie tartak- ale i tak warto.
Długo trwało wybieranie projektu.Ale w końcu kupujemy
http://www.moj-dom.pl/23,tradycyjna,oferta_detail.html" rel="external nofollow">http://www.moj-dom.pl/23,tradycyjna,oferta_detail.html
Biuro projektowe ,poszło nam na rekę z ceną za projekt ,ponieważ ten mój wcześniejszy projekt domeczku z bala też u nich kupiłam.
Zmiany bedą nastepujace.Powiększamy garaż tak by był na dwa samochody i przedłużamy troche dach by częściowo zadaszyć taras.A pokój z wyjsciem na taras doświetlimy oknem w dachu.
W pokoju gościnnym kominek odwrócimy tak by mozna było zrobic kącik jadalny przy kuchni,kuchnia bedzie półotwarta.
Mam nadzieję,że wybudowanie tego domu mnie nie wykończy finansowo.
Jak myślicie???
Dzisiaj jest tak pieknie,ze ide na działeczke.Mój braciszek posadził mi wrzosy,mama tuje płożące.Moze zrobie zdjecia.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia