Miał być drewniany, będzie murowany - w Maliniaku...
No....byłam u siebie.Działka po wyrównaniu i obsadzeniu przez mamusie wrzosami ,tujami ,debami karłowatymi i kwiatami mojej babci ukochanej-wygląda cudnie.
Wreszcie mapa do celów projektowych jest gotowa.Odbieram ją we wtorek.
Poznałam wreszcie dokładne wymiary działki 23,90x34.Troszke nieregularna ,ale co tam...A myślałam że jest jakas węższa.Na szczęście potwierdziły sie moje przypuszczenia o tym że za żywopłotem jest jeszcze troche mojej ziemi.I miałam racje od tujii jest jeszcze od 30 do 150 cm.-MOJE.Ale to fajnie brzmi-Moje...
Cioteczka juz dwa razy dzwoniła ,że chce sprzedać działke tą obok mojej...musze sie zastanowić.Zawsze 14 ar to lepiej niż 7...ale cena mi sie nie podoba....
Moi kochani jeżeli cała ziemia na działce jest sucha jak pieprz a w jednym miejscu jest duza ,wiecznie mokra i błotnista plama-to mozliwe że w tym miejscu woda sie wybija???Nade mna nie ma zadnych domów więc nie jest to czyjas rura ,a wszędzie w promieniu 200 m wybijaja żródełka z ziemi...
Tak sie zastanawiam nad piecem C.O.Poniewaz bedzie na węgiel i drewno,to oczywista sprawa że będzie smierdziało,kurzyło sie i smarowało.Nie mam piwnicy..
Musze w poniedziałek zapytać ile beda kosztowały zmiany w projekcie.Chce daszek dwuspadowy nad garażem zamiast tarasu- mam nadzieje że ze mnie nie zedrą za bardzo...
Ciekawe czy wszyscy planujacy budowe i budujacy tak zaczeli trząśc sie nad kazdym groszem????Zaczynam wszystko przeliczac po 10 razy..obłęd.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia