Lawenda N&L
dachówka skończona ! jakoś w to nie umiem uwierzyć ,ale bardzo się cieszę ,
zdjęcia wkleję jak znajdę ładowarkę z aparatu i go naładuję troszeczkę gdzieś ją wcieło
w przyszłym tyg zamontują okna dachowe i żegnajcie górale !
teraz kolejny etap to czekanie na okienka , zresztą temat niestety jeszcze nie do końca zamknięty, po prostu nie mogę się ostatecznie zdecydować co do kilku szczegółów spać po nocach przez te okna nie mogę
a obecnie elektrycy cały czas działają , jest już zamontowany alarm , kabli kilometry, ciekawe kto sie w tym wszystkim połapie , chyba wróżka
a jeśli chodzi o elektryków to dzisiaj przeżyliśmy kilka minut niezłego stresu , dojeżdżamy na budowę a przed nami karetka na sygnale i zatrzymuje się u nas, pierwsza myśl że pewnie któregoś z panów prąd poraził , na szczęście to nie to, choć sytuacja i tak nie była wesoła bo jeden z elektryków dostał napadu padaczki , pierwszy raz w życiu ,do przyjazdu karetki był już siny i miał coraz większe problemy z oddychaniem , ratownicy na szczęście opanowali sytuacje i zabrali nam pana do szpitala ,także wszystko dobrze się skończyło
pzdr
NATKA
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia