Aga_i_Janusz w Rododendronach - czyli jak powstaje nasz dom
Witam,
dawno tu nie pisałam, bo jakoś czasu nie było.
Stan na dzień dzisiejszy jest nastepujący:
rozprowadzona instalacja rekuperatora - poki co kosztowałao to nas jakies 4000 łaczny koszty montazu z rekupertaorem to niecałe 9000
rozprowadzona elektryka (Pan Janek spisał sie elegancko) łącznie 110 punktów nam wyszło - przynajmniej tak twierdzi Pan Janek, a ja nie liczyłam - łacznie 3300 plus materiał (jakies 2500). Do tego dojdzie jeszcze skrzynka elektryczna z montażem - jakieś 3000 więc cała elektryka zamknie sie kwotą 9000
Mamy rozłożoną podstawową hydraulikę czyli kanalizację, rury wodne. Póki co zapłacony tylko materiał czyli 4700 a do tego dojdzie jeszcze troche materiału i robocizna (120 zł od punktu) plus podłogówka 28 zł/m2 plus montaż kominka z płaszczem wodnym i wpięcie go do instalacji 1500. Ale Hydraulik jest bardzo sprawny. Póki co (tfuuu tfuuu, zeby nie przechwalić) miałam szczescie tylko do hydraulika i elektryka.
Mamy też tynki. Łącznie wyszło 500m2 choc według ekipy wychodziło więcej ale przeliczyliśmy jeszcze raz i ugodziliśmy się na 500m2. O przejściach z tynkarzami napisałam już na innym forum, ale tutaj ku przestrodze przeklejam:
"Jak pisałam wcześniej były przejścia z tynkarzami (a kto ich nie ma pewnie większość zapyta). Naszczescie poszłam po rozum do głowy i zawezwałam na budowe kierownika budowy, pana Tadeusza B. Jego tynkarze posłuchali i nacigneli jeszcze raz cekolem sufit i cześć scian. Teraz jest w miare rowno, nawet ogladane przy halogenie. Bilans wychodzi chyba na zero bo mimo, że teraz niby juz moge malowac farbą to nerwy i koszty poboczne (jak wizyta kierbuda, dojazdy do ogladania niby skończonej roboty, rożne inne pomiejsze uszkodzenia jak klamki i rygiel przy drzwiach) są chyba więcej warte niż koszty naciągania cekolem."
Kwota do zapłaty to 15000 (obejmuje robocizne i materiał).
NIe tynkowali nam sufitu i sciany jednej w garażu, bo tam nie mielismy jeszcze skonczonego ocieplenia (ktore po pijackiej ekipie, kotra przez tydzien polozyla 6 plyt styropianu konczyl moj maz).
Następnie 4 lipca wchodzi ekipa od wylewek. Łącznie do wylanie jest 109,9*2 czyli 220 m2. Wylewkarze biorą 12 złoty za robote (nasz materiał), bo styropian układamy sami (tak to było by 14 złoty).
Glazure w kuchni postanowiłam ułozyc sama i uloze choćbym miała ja 2 miesiące układać.
A aktualnie sen z powiek spedza mi projekt kuchni.
Zaraz wkleje zakladany projekt.
Trzymajcie kciuki bo dluga droga jeszcze przed nami
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia