na poczatek opisze w paru zdaniach załozenia i plany:

wszystko zaczelo sie pod koniec 2007 roku...(eh kawal czasu temu). ze wzgledu ze na toże dzialke mialem otrzymac od rodzicow zaczelismy od przepisania jej na mnie. na wiosne 2008 roku wybralismy projekt: PETUNIA firmy archeton+ garaz wolno stojacy II-stanowiskowy.

potem wizyta u architekta, poniewaz chcielismy dokonac kilku istotnych zmian(opisze je w dalszych postach)

po 2 miesiacach czekania na przerobki projektu w koncu otrzymalismy dokumentacje. oczywiscie miedzyczasie biegalismy za pozwoleniami, decyzjami itd.(kto buduje to wie co mam na mysli- polska biurokracja) a to brakowalo podpisu a to pieczatki. po wielkich trudach 7 maja 2009 roku otrzymalismy pozwolenie na budowanie naszego domu!! szczesliwi z tego powodu pomyslelismy ze teraz bedzie juz z gorki bo przeciez wszedzie banki reklamuja sie ze pieniadze masz na koncie po jakism miesiacu od zlozenia dokumentow. nic mylnego niestety niedawna recesja dała sie we znaki nie tylko bankom ale i ich klientom.... decyzje o przyznaniu nam kredytu dostalismy dopiero 28 wrzesnia 2009.

szczerze mowiac liczylismy ze we wrzesniu to juz bedzie stal nasz dom w stanie surowym zadaszonym....ale co sie odwlecze to nie ....