Zmienilem ekpipe zanim jeszcze rozpoczela sie budowa Szef zaczal krecic przed podpsaniem umowy ze ma sporo pracy i robota nie bedzie szla tak szybko jak wczesniej sie z nim umawialem. A wiedzial ze mi zalezy na czasie! Na poczatku rozowo przedstawial jak bedzie szybko szlo, a jak przyszlo do konkretow to sie migal! Podziekowalem mu! I na szczescie bedac u swojego architekta spotkalem faceta ktory tez ma dobra renome i zrobi mi SSO wlacznie z dachem, wiezba, geodeta, humusem, ociepleniem fund, gankiem, tarasem, scian dzialowymi za dobra cene.

Podpisalem 2h temu z nim umowa. Facet ma swoja koparke. Godeta byl juz dzisiaj. Jutro sciaganie humusu, tyczenie osi domu. W piatek zbrojenia i zalewamy lawy (ma byc 17 stopni!!!! we Wroclawiu) a w poniedzialek stawiamy juz sciany fundamentowe. Cala naprzod!