Historia budowy domu Magdy i Andrzeja
Niemożliwe powoli staje sie mozliwe.
Dzisiaj po kilku miesiącach poszukiwań wykonawcy, ponownych poszukiwań wykonawcy (poprzedni zaczął gwałtownie pić ), oczekiwaniu na właściwą pogodę (przecież ciągle lał deszcz ), ponownych poszukiwań wykonawcy (poprzedni zapomniał do czego służy zielona słuchawka na jego telefonie komórkowym ), ponownym oczekiwaniu na właściwą pogodę (i na niedoczekaniu się na nią), w dniu dzisiajeszym oficjalnie ruszyły prace przy kładzeniu terakoty na tarasie.
Mam nadzieję, że pogoda szybko się poprawi i nie pojawią się inne nieprzewidziane problemy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia