Dom Nowoczesny - czyli nasza wizja, nasze marzenia (2+3)
O kurczę!!!!!!! Ale mnie wciągnęło!!!!!!!! To dlatego, że wychodzi!!!! A tak długo zwlekałam....teraz czuję, że pochłonie mnie to do reszty!!!!!! Trudno - rodzina bedzie musiła sama sobie jakoś poradzić, bo widzę, że mój czas upływał będzie pomiędzy pracą (wrrrrrrrr ), budową (wow ) a pisaniem dziennika . Niestety, na inne rzeczy nie mam już czasu
W takim razie znów trochę historii: od kiedy staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami swego własnego miejsca na Ziemi, nasze role podzieliły się - mąż zajął się wszelkimi formalnościami (jest w tym niezastąpiony - wywalą go oknem to wlezie kominem hehe), ja rozpoczęłam poszukiwania projektu. Poświęciłam temu co najmniej dwa miesiące, chociaż wiem z relacji innych Forumowiczów, że nie jest to długi okres (jestem osobą strasznie niecierpliwą i dla mnie było to co najmniej o te dwa mies. za długo). Ślęczałam nad projektami dnie i noce, przejrzałam ich chyba tysiące i........ wciąż nie mogłam się zdecydować. Szukałam czegoś innego, czegoś, co mnie dosłownie zwali z nóg. Bardzo podobały nam się projekty pracowni Domy z wizją, ale zbyt wiele zmian musielibyśmy do nich wprowadzać, a poza tym zależało mi na domu z czterema sypialniami, dużym salonem (powyżej 40mkw), dużych otwartych przestrzeniach, otwartej kuchni z wyspą, spiżarce przy kuchni, sypialni rodziców z osobną łazienką (koniecznie!!! - wiadomo - młodzież w domu ), garderobami w pokojach, otwartych schodach, dużym hallu, przeszkleniach, samodzielnej pralni, dużym zadaszonym tarasie. Jakby tego wszystkiego było mało należało się liczyć jeszcze z warunkami zabudowy, a ta dopuszczała jedynie kąt nachylenia dachu bodajże 35-45 stopni. Odpadł więc już na starcie pomysł domu z płaskim dachem, o jakim oboje marzylismy .Naprawdę trudno było to wszystko znaleźć w gotowym projekcie dlatego już zastanawialiśmy się nad indywidualnym, aż tu nagle..... pewnego dnia...... pokazywałam mężowi Joannę z pracowni mg projekt. Ten dom był najbliższy moim oczekiwaniom i nie ukrywam, że BARDZO, ale to BARDZO mi się podobał...... Niestety mąż był innego zdania - trochę za duży , no i dach zbyt kosztowny w wykonaniu I tak moja wizja upadła pod naporem jego argumentów Zupełnie od niechcenia zaczął oglądać inne domy z tej pracowni i od razu oczy mu się zaświeciły na widok Nowoczesnego . Stwierdził, że jest to projekt IDEALNY i albo ten, albo żaden!!!! Rzadko kiedy mąż tak stanowczo wyraża swoje zdanie, raczej na mnie ciąży większość decyzji do podjęcia, ale tym razem okazał się nieugięty. No i dom posiadał wymarzony dla niego (czytaj:tani w realizacji aczkolwiek w euforii nie wziął pod uwagę 15-stu okien dachowych ), dwuspadowy dach - wrrrrrrr . Niekoniecznie tutaj nasze marzenia się pokrywały, ale cóż było robić - perspektywa mieszkania do końca życia w ciasnym m3 na IV piętrze bez windy, do tego stan napięcia emocjonalnego powstały z przyczyny Nowoczesnego były wystarczające do tego, aby pozostawić mężowi podjęcie decyzji. Zastrzegłam sobie jednak wolną rękę w aranżacjach i wykończeniu tego "niechcianego" przeze mnie domu cdn......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia