Dziennik budowy
sobota
wezwałem kierbuda, bo mie woda do wykopu nalata
śwagier wczoraj zadzwonił do mnie do pracy i mówi że trzeba prace wstrzymać
troszkę mnie wystraszył, ale kierbud mnie uspokoił i może w końcu wyleję te ławy
skręciliśmy osiem prętów jeszcze jakieś siedemnaście
w poniedziałek przywiozą piasek na podsypkę i mam zamiar zrobić szalunki
zobaczymy co z tego wyjdzie
pozdrawiam mariusz
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia