Pistacja archonu- S&G
W poniedziałek z rańca dzwono pani T. Panie S. musi pan jeszcze przystęplować w gminie warunki zabudowy że są prawomocne bo dosyć dawno były wydane. Dobra podjadę mówię . W gminie przystęplowali od razu , więc lecę zanieść papierki do Starostwa. Papierki zostały przyjęte i znowu chce żebym przyjeczał z architektem bo coś tam trzeba dorysować.
Na odchodne jeszcze pani T mówi - ale Pan tu u nas zamieszał niezła afera tu się zrobiła itd - mówię żę nie był to mój interes żeby zrobiła się afera - ja tylko chcę pozwolenie na wyb. zwykłego domu.
No jutro jak pani architekt uzupełni to już Panu to szybko wydam.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia