TYMEK- Anety i Henryka
Ok, teren się nam trochę oczyścił...no bo zarosło nam chwastami - no to trzeba było posłużyć się "round-upem". Wszystko uschło pięknie i można tyczyć granice.
18 czerwca mamy wznowienie granic i orientacyjne sprawdzenie terenu. Czy ten nasz domek się zmieści tam gdzie chcemy, czy nie??!!
Czas tak ucieka, mija rok odkąd zaczęliśmy papierkową robotę!!
A może, gdyby nie zaniedbanie pana geodety...notabene dość znana osoba w powiecie...
...to pewnie teraz może nawet fundamenty były by wykopane...ale poczekamy! Są plusy i minusy...
Może wtedy nie budowalibyśmy Tymka tylko Oliwkę, może nie bylibyśmy zadowoleni, a tak to mamy czas na ZMIANĘ ZDANIA...
Rada dla tych, co zaczynają swoją budowlaną przygodę...jeżeli nie musicie, nie spieszcie się wcale!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia