Nasz dziennik;)
Dzis bez zdjec, ktorych nie da sie zrobic obecnie, bo nie da sie wejsc na budowe. Dzialka mala, zarzucana zostala gipsem, piachem , cemenetem,przyczepa panow tynkarzy, sprzet hydraulikow, rusztowania dociepleniowcow, samochod tych co robia daszysko. Normalnie , ledwie sie wslizgnelam
Jak tu odzyskac kontrole nad wlasnym budynkiem? Nasz kierbud przejąl wladze, nic z nami nie konsultuje, wpuszcza ekipy i tyle. Jade i widze nowych. A gdzie oferta , umowa, gwarancja? Nie umawialam sie na wolna amerykanke z nim, o nieee Dzis bedzie awantura popoludniu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia