Budowa Słoneczka na Śląsku
Wczoraj kuzyni skończyli pracę z drewnem tzn. przepuścili przez tzw. grubościówkę belki 14x14 sprowadzone w kwietniu z Kaszub wraz z drewnem na płot i nabitkę. Belki są teraz gładkie, prawie białe i błyszczące, mają dużo sęków co je bardzo ubarwia i teraz Teść z pomocnikiem montują je pod stropem pokoju dużego i kuchni żeby się nie męczyć jak już będzie więźba. Belki są oczywiście ozdobą i raczej żadnej nośnej funkcji pełnić nie będą no chyba że ułożymy na nich OSB i zrobimy jeszcze większy schowek na poddaszu. Kupiłem też bezbarwny drewnochron i belki zaraz po montażu są malowane żeby je zabezpieczyć. Wogóle z tym drewnem to się niezła jazda szykuje. Jeszcze trochę nam go zostało a mamy parę szalonych pomysłów na ościeża, podciąg, itp. Ścianki działowe powstają w cieniu baldachimów z folii budowlanej, nie ma szans pracować w tym słońcu. Sprawdza się opinia że dopiero po powstaniu ścianek można ocenić wielkość pomieszczenia. Całkiem duże to pomieszczenie gospodarcze :) Jutro biorę urlop i malujemy drewnochronem to wszystko co będzie dokręcane do wiązarów.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia